poniedziałek, 7 marca 2016

Zmian, zmiany, decyzje i zmiany.

Witajcie.
Dziś trochę inaczej.
Chyba potrzebne mi coś w rodzaju dziennika, żeby zacząć pracować nad moim lenistwem i pozytywnym myśleniem. Potrzebuje też miejsca, w którym będę mogła wylać z siebie to co leży mi na sercu, a nie tylko pisać o rzeczach, które spodobają się czytelnikom.


Chcę wprowadzić dużo zmian w swoim życiu część już jest spisana. Spisane cele podobno łatwiej jest skontrolować. Przede mną jeszcze dużo pracy. 




Po 1 muszę pracować nad swoim lenistwem, cholerstwo twardo się mnie trzyma i za nic nie chce odpuszczać.
Po 2 zacząć chodzić na terapię, na którą cudem się tak szybko dostałam. Byłam na jednym spotkaniu i trochę się zraziłam, drugie musiałam opuścić niestety ze względu na problem ze stopą. Jutro czeka mnie kolejne i powiem Wam, że cholernie się boje! Strach przejął nade mną kontrolę.
Po 3 znaleźć pracę dorywczą i zacząć wychodzić na prostą, odkładać pieniądze, spłacić dług u rodziny i wyprowadzić się w końcu na swoje. Szkoda tylko, że każda praca wydaje mi się nieodpowiednia i nie dla mnie. Już sama nie wiem co chciałabym robić.
Po 4 ale to chyba powinien być 1 punkt na mojej liście zmienić nastawienie i przestać a przynajmniej postarać się przestać być non stop w "dołku" psychicznym i fizycznym. Dziś chyba zrobiłam pierwszy krok do tego i kupiłam magnez, czytałam, że pomaga na przemęczenie a dodatkowo działa dobrze na układ nerwowy. Niestety te wie sprawy ciągną się u mnie od nie pamiętam jakiego czasu.
Po 5 chciałabym zacząć ćwiczyć i czuć się lepiej w swoim ciele, prawdopodobnie szykuje mi się wyjazd w góry w wakacje a niestety figura nie zachęca nawet do tego żeby założyć szorty. Osiągnęłam najcięższą wagę w swoim życiu. Przykre to :(

Na dziś to chyba tyle, cieszę się i jestem dumna z samej siebie, że chociaż od tygodnia codziennie nic mi się nie chce to jednak od dwóch dni wstaje i coś robię, może nie dużo ale coś robię.

Ściskam,  Karola. 

4 komentarze:

  1. Jestem PRZEKONANA, że wszystkie te cele uda Ci się zrealizować, ponieważ wszystkie są w Twoim zasięgu, Kochana!!! :)
    I pisz zawsze o tym, co leży Ci na sercu, bo moim zdaniem od tego właśnie jest blog. Tutaj jest Twoje miejsce i tutaj to Ty ustalasz reguły gry :)
    Wszystko będzie dobrze, musi. Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze podnosisz mnie na duchu Kochana! Chciałabym zrobić z bloga trochę bardziej "pamiętnikową" formę, dlatego też zaszły pewne zmiany w profilu Google. Mam potrzebę poczuć się bardziej anomimowo 😄 Buziaki VIV ;*

      Usuń
  2. Ogromnie trzymam kciuki aby wszystkie Twoje cele zostały spełnione. Jeśli mogłabym coś doradzić to pamiętaj, że zniechęcenie na pewno się pojawi, więc głowa do góry i trzeba je pokonać. Myślę, że blog może naprawdę pomóc w co niektórych założenia z Twojej listy, a wsparcie czytelników na pewno się przyda. Powodzenia! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ślicznie! A wsparcie z pewnością się przyda i to w dużej ilości :D :)

      Usuń