czwartek, 24 grudnia 2015

Życzę sobie..


Potrzebna mi była rozmowa z Tobą, nawet jeśli odbywała się za pośrednictwem internetu. Dotarło do mnie chyba definitywnie kilka rzeczy na przykład to, że nie chcę być nigdy więcej z kimś kto tak się zachowuje. Z kimś kto ma taki a nie inny charakter. Tęskniłam za Tobą każdego, pojedynczego, cholernego dnia i czekałam aż w końcu się odezwiesz. A gdy to zrobiłeś, i pisaliśmy jak nigdy nic, dotarło do mnie, że nie tęsknie za Tobą. Tęsknie za kimś kim byłeś na samym początku. I choć wiele osób myśli, że pewnie wróciłabym do Ciebie gdybyśmy się spotkali, Ja mocno wierzę w to, że tak się nie stanie. Dlaczego pewnie się zastanawiasz.Już mówię. Przechodziliśmy to nie raz. Rozstania i powroty, czułe słowa na przemian z wyzwiskami i kłótniami o bzdury. Żadne z Nas nie dopuszczało do siebie myśli, że kiedyś rozstaniemy się na dobre, bo przecież zawsze do siebie wracaliśmy. Byliśmy razem i oddzielnie pomimo wszystko. Teraz pora na to aby ruszyć na przód. Osobno.
Chciałabym życzyć sobie z okazji nadchodzącego nowego roku miłości, która pochłonie mnie bez reszty, ale już nie z kimś kto będzie miał twój charakter, zdrowia bo tego zawsze jest mało, spełniania celów i wyznaczonych zadań - jakoś trzeba kształtować dalej ten charakter, ale najbardziej chciałabym sobie życzyć tego, abym ruszyła na przód bez Ciebie. Bez Ciebie w sercu czy w myślach. Wiadomo sentyment zostanie zawsze. W końcu spędziliśmy wspólnie 5 fajnych lat. Może nie zawsze fajnych, ale jednak. Byliśmy ze sobą i dla siebie. Nic innego się nie liczyło. A teraz wiem, że to była piękna przygoda w moim życiu, która wiele rzeczy boleśnie mnie nauczyła. Niech Ci się żyje i wiedzie dobrze, a ja? Ja od nowego roku chcę zacząć swoje życie na nowo. Bez Ciebie.



Dobranoc.